WSZAWICA to choroba zakaźna

Jeszcze niedawno oglądanie głowy dziecka, które wróciło z jakiegoś wyjazdu było na porządku dziennym, zresztą głowy dzieci były co jakiś czas również sprawdzane w przedszkolach i szkołach przez panie higienistki. Dziś bez pisemnej zgody nie „zadzieje się” nic a rodzice nie mają nawyku sprawdzania głów swoich dzieci.

A tymczasem z wakacyjnych wojaży dzieci przywożą nie tylko torby pełne ubrań do prania i zbędnych pamiątek ale też przykre niespodzianki na głowie, we włosach. Nie jest to zresztą tylko problem „powakacyjny”, dzieci wracają do przedszkoli, szkół, na zajęcia pozalekcyjne – tam, gdzie również można zarazić się wszawicą. WSZAWICA to choroba zakaźna, przenoszona przez pasożyta – wesz głowową, łonową i ubraniową.

 

Hedrin

 

Najczęściej mamy do czynienia z wszawicą głowową i to wcale nie z powodu brudu i braku higieny – to mit z przeszłości, że „brudasy mają wszy ”.
Wesz dobrze sobie radzi w dużych skupiskach ludzkich i wcale nie wybiera tylko niechlujnych, tłustych włosów, pełza (nie skacze jak pchła) z głowy na głowę.
Jest nas dużo i żyjemy blisko siebie – przedszkola, szkoły, kolonie, obozy, domy zabaw, wyjazdy na „zielone szkoły” – to miejsca, gdzie dzieci mogą się zarazić. Bawią się i śpią blisko siebie, pożyczają sobie czapki, daszki, opaski, szczotki, grzebienie, spinki, gumki do włosów – stąd taka łatwość zarażenia.

Wesz żywi się krwią i żyje tylko na owłosionej skórze głowy człowieka, bez „jedzenia” może przetrwać do 48 godzin (np. gdzieś na poduszce, w zakładce prześcieradła), ma do 3 mm, samica składa do 10 jaj dziennie. Jajeczka, czyli gnidy, to malutkie kuleczki, wielkości łepka od szpilki, białobrązowe, czasem przezroczyste, są mocno przyklejone do włosa.

Czas wylęgania gnid wynosi 6 – 7 dni. Objawem zarażenia jest swędzenie skóry głowy, jeżeli więc zauważymy, że dziecko drapie się po głowie, czasem intensywnie aż do krwi, nawet w nocy, w czasie snu, to koniecznie trzeba obejrzeć głowę.
 
Preparaty dostępne dziś na rynku są naprawdę skuteczne i fakt, że znaleźliśmy To na głowie naszego dziecka nie jest powodem do wstydu, czy paniki tylko asumptem do szybkiego udania się do apteki po pomoc. Wśród wielu dostępnych medykamentów warto poszukać takich, które aplikuje się jeden raz na skórę głowy i które likwidują skutecznie Jednocześnie wszy i gnidy – zatykając układ oddechowy jednych i drugich powodują ich uduszenie.
Ważne jest również wyczesywanie wszystkiego z włosów bardzo gęstym grzebieniem. Aby kuracja była pełna, takim zabiegom powinni poddać się wszyscy, którzy mieli kontakt z dzieckiem, należy również zdezynfekować przedmioty dziecka (grzebienie i szczotki wygotować, zabawki zamknąć na 2 tygodnie w plastikowych, szczelnych woreczkach) wyprać bieliznę, pościel, ręczniki, koce, ubrania w temp. min. 60⁰C. W aptekach warto zapytać o całe pakiety do zwalczania tych pasożytów, które oprócz preparatu na skórę głowy zawierają specjalny, gęsty grzebień, czy saszetkę do prania.

 
autor.n.podst.dost.mat. K.G.