OPRYSZCZKA
Opryszczka, zimno, febra, skwarka – jak byśmy nie nazwali tego , co pojawia się (najczęściej) na ustach, to zawsze jest to uciążliwa, bolesna dolegliwość i zawsze trwa za długo.
Herpes simplex virus jest odpowiedzialny za powstawanie opryszczki wargowej (HSV 1) i opryszczki narządów płciowych (HSV 2). Opryszczka jest jedną z najczęściej występujących chorób wirusowych skóry
i błon śluzowych. Bardzo łatwo zarazić się tym wirusem, nawet od osób, które akurat nie mają widocznych objawów, ale są nosicielami. Dlatego też większość z nas nosi w sobie tego wirusa i nawet o tym nie wie, ponieważ się on nie uaktywnia. Kiedy już wniknie do naszego organizmu, zostaje na zawsze i potrafi bardzo długo czekać (nawet kilka lat) na sprzyjające warunki – wówczas budzi się i zaczyna namnażać.
Kiedy atakuje wirus opryszczki
- w okresie obniżonej odporności organizmu, ogólnego przemęczenia, stresu;
- w czasie zbyt intensywnego nasłonecznienia i przegrzania organizmu (opalanie bez umiaru);
- w czasie gwałtownych różnic temperatury (na zmianę : kąpiel w zimnym morzu i opalanie w pełnym słońcu, silny wiatr, mróz i słońce w górach);
- w czasie chorób, gdy mamy podwyższoną temperaturę ciała, infekcje, przeziębienia, miesiączki;
- w czasie niedojadania ( szybkie, drastyczne, własnego pomysłu diety);
Co się dzieje?
Najpierw czujemy drapanie, swędzenie, pieczenie, pulsowanie wargi, „to” miejsce na ustach robi się zaczerwienione, nabrzmiałe i pojawia się pęcherzyk wypełniony surowiczym płynem, najczęściej tuż obok pojawiają się kolejne i powstaje cała „kolonia” – pulsująca, bolesna, bardzo nieprzyjemna. Czasami zakażenie może rozejść się po całych ustach, w stronę nosa, czy nawet do oczu. Dlatego tak ważne jest aby nie dotykać chorych ust i nie przenosić wirusa w kolejne miejsca. Po 7-10 dniach pęcherze pękają i tworzą się bolesne nadżerki, które po kilku dniach pokrywają się strupkami. Nie wolno ich zdrapywać, by nie zostały czerwone plamki po wygojeniu.
Jak postępować, by nie obudzić wirusa opryszczki
- ponieważ atakuje osłabiony organizm o obniżonej odporności, należy przede wszystkim prowadzić zdrowy tryb życia, odpowiednio się odżywiać (zbilansowana dieta), dbać o kondycję fizyczną;
- nie doprowadzać do wyziębienia i przegrzania organizmu, ograniczyć opalanie na słońcu, nie wystawiać się na drastyczną różnicę temperatur (silny wiatr, mróz, słońce);
- nie narażać się na nieprzemyślane kontakty z osobami aktualnie chorymi (z widoczną opryszczką), typu całowanie, używanie tych samych sztućców, ręczników, pomadek do ust, picie z tej samej butelki, czy kubka;
- starać się w miarę możliwości unikać stresów, przemęczenia, koić zszarpane nerwy;
- po zaaplikowaniu leku na chore miejsca NIGDY nie dotykać zdrowych i ZAWSZE dokładnie umyć ręce;
Leczenie bywa skuteczne, ale na samym początku, kiedy tylko poczujemy drapanie, swędzenie i niby nic się jeszcze nie dzieje, ale my już wiemy co będzie
– tak naprawdę osoby, które borykają się z często powracającą opryszczką mają swoje własne „patenty” na tę uciążliwość:
- sposoby domowe sprawdzone przez pokolenia działają bardzo indywidualnie – jednym pomagają a innym nie – okłady z melisy, rumianku, szałwii, świeżo parzonej herbaty, smarowanie „podejrzanych” miejsc miodem, miąższem aloesu, przekrojonym ząbkiem czosnku, sokiem z cebuli, pastą do zębów, pastą cynkową , namoczoną w wodzie tabletką polopiryny;
- smarowanie zmienionych chorobowo miejsc maściami, kremami, płynami lub sztyftami dostępnymi w aptekach bez recepty – zawsze doradzi nam farmaceuta ;
- stosowanie plasterków na chore miejsca – przyspieszają gojenie i łagodzą ból;
- jeżeli wirus mocno nam dokucza, nawroty opryszczki są częste i skutecznie utrudniają nam normalne funkcjonowanie to powinniśmy z tym problemem iść do lekarza, który najprawdopodobniej przepisze leki doustne plus witaminę B1 i B2.
oprac.n/podst.dost.m. K.G.