Pomiar ciśnienia

Nadciśnienie?…..niekoniecznie

Sposób, w jaki funkcjonujemy na co dzień ma ogromny wpływ na jakość naszego życia i stan naszego organizmu. Żyjemy w ciągłym stresie, w biegu, nie mamy czasu na jakąkolwiek aktywność fizyczną, nie wspominając nawet o uprawianiu  sportu, źle,  szybko, niezdrowo i nieregularnie się odżywiamy, a kiedy zdarzy się nam wolna chwila, to siadamy na kanapie, przed telewizorem i trenujemy kciuk na pilocie. Taki pomysł na życie prędzej, czy później odbije się na naszym ciśnieniu.

Tryb życia, jaki prowadzimy może być powodem podwyższonego ciśnienia –  jest ono coraz częściej diagnozowane i dotyka coraz młodszych ludzi – nadciśnienie uznano za jedną z chorób cywilizacyjnych XXI wieku, właśnie ze względu na częstotliwość i powszechność jej występowania.

Prawidłowe wartości ciśnienia tętniczego dla dorosłej osoby powinny mieścić się w widełkach 120/80 – 139/89 milimetrów  słupa rtęci (mm Hg).  Jeżeli jest inaczej, trzeba koniecznie iść do lekarza ponieważ nadciśnienie może być bardzo niebezpieczne dla zdrowia i życia, jest również przyczyną wielu poważnych schorzeń, (miażdżyca, zawał serca, udar mózgu , niewydolność nerek, kłopoty ze wzrokiem) .

 Utrzymujący się wysoki poziom ciśnienia może skutecznie zakłócić normalne funkcjonowanie na co dzień, choć na początku choroba przebiega bezobjawowo. „Konkretnie nic nie boli” , ale mogą  pojawiać się  zawroty i bóle głowy, szumy w uszach, nagłe uderzenia serca – tzw. kołatanie, problemy ze snem, mroczki przed oczami, krwotoki z nosa, duszności, szybkie zmęczenie i zadyszka, bóle w okolicach serca. Nie należy lekceważyć takich objawów, nawet, jeżeli pojawiają się sporadycznie, a szczególnie, jeżeli w rodzinie występowało nadciśnienie, bo często choroba ma podłoże genetyczne.

Jeżeli wzrost ciśnienia jest niewielki powyżej 140/90 mm Hg i czynników ryzyka nie jest dużo, to na początku, zanim dostaniemy receptę na leki,  lekarz może zalecić tylko ( a może aż) zmianę trybu życia.

Za czynniki ryzyka uznaje się złą dietę, brak ruchu,  nadwagę, otyłość brzuszną, podwyższony poziom cholesterolu we krwi, palenie papierosów, picie alkoholu.

Naprawdę warto zastosować się do zaleceń lekarza i zmienić sposób życia, bo to nie tylko wpłynie zbawiennie na ciśnienie ale i ogólnie poprawi kondycję naszego organizmu.

 

Co na pewno zaleci lekarz?

– zmianę trybu życia z kanapowego na aktywny, wprowadzenie na początek krótkiego ale regularnego ruchu, spacery, marszobiegi, basen, jazda na rowerze, praca na działce, aktywne „bycie” na powietrzu;

– pozbycie się zbędnych kilogramów, które nie tylko utrudniają pracę sercu, ale też są niepotrzebnym obciążeniem dla kręgosłupa, nadwaga i otyłość w prostej linii prowadzą do nadciśnienia, a schudnięcie przekłada się w konkretny, policzalny sposób na obniżenie ciśnienia;

–  zmianę sposobu odżywiania, wprowadzenie zdrowej diety opartej na śródziemnomorskiej, zawierającej  warzywa i owoce (zawierające witaminy A,E,C które ze względu na antyoksydanty zapobiegają miażdżycy) , ryby, owoce morza, chudy nabiał, orzechy;

– całkowite wyeliminowanie z diety fast foodów i żywności przetworzonej (od paczkowanej wędliny, przez tostowy chleb i proszkowe zupy, aż po chipsy i krakersy), oraz potraw tłustych, smażonych i duszonych;

– ograniczenie soli w diecie – dzienna dawka to 5g (czyli płaska łyżeczka do herbaty), trzeba jednak pamiętać, że sól jest praktycznie wszędzie, w chlebie, wędlinach, czekoladzie, ciastach, przekąskach, idealne do zastąpienia soli w diecie są suszone lub świeże zioła (tymianek, majeranek, bazylia, oregano, lubczyk, kminek) – nie tylko zdrowsze ale i bardziej podkreślające smak potraw; sól jest również w wodzie, którą pijemy, dlatego warto wybierać niskosodowe wody mineralne (w 1 litrze mniej niż 100mg sodu i mniej niż 300 mg chlorku);

– całkowite rzucenie palenia (papierosów, fajki, cygar);

– odstawienie używek ( alkohol, narkotyki, dopalacze);

– unikanie (w miarę możliwości) stresów – oczywiście nie uda się ich całkowicie wyeliminować z życia, ale jeżeli wiemy, co nas denerwujemy, to na pewno warto spróbować ominąć powód stresu (poranny korek, niemiła ekspedientka w sklepie, burkliwy sąsiad, wychodzący z domu o tej samej godzinie, stacja radiowa nie nadająca niczego prócz bloków reklamowych, itd.);

– uważne dobieranie leków, szczególnie tych, które sami sobie aplikujemy, bez recepty (np. na grypę lub przeziębienie) – niektóre mogą podnieść i tak wysokie już ciśnienie;

– regularne wizyty profilaktyczne u lekarza, mierzenie ciśnienia tętniczego, badanie poziomu cholesterolu i cukru we krwi;

Jeżeli stawką jest uniknięcie chorób powiązanych z nadciśnieniem i wyeliminowanie codziennego łykania tabletek na uregulowanie ciśnienia, to naprawdę warto zmienić nawyki, styl życia i zadbać o swój organizm, bo on potrafi się nam odwdzięczyć dobrym zdrowiem i kondycją.

 
oprac.n/podst.dost.m. K.G.